Gabinet

Harówa

Powoli dobiegają końca nasze kilkumiesięczne zmagania remontowe w Mysikróliku. Postanowiliśmy zakasać rękawy i wytrwale realizować pewien pomysł, o którym wspominaliśmy jakiś czas temu. Większość prac prowadzimy własnym sumptem przy NIEOCENIONEJ pomocy przyjaciół oraz ludzi dobrej woli, którzy poświęcają swój czas aby nam pomagać (o Nich przy przedstawieniu końcowego efektu). Inwestycja pochłaniała większość naszego czasu, którego i tak mamy niewiele w związku z normalnym funkcjonowaniem Mysikrólika. Prosimy więc o wyrozumiałość, jeśli w ostatnich miesiącach do kogoś nie odpisaliśmy lub nie oddzwoniliśmy. Tak jak maleńkie Mysikróliki rozpoczynają swoją karkołomną podróż przez cały Bałtyk ze Szwecji do Polski tak i my rozpoczęliśmy prace w pewnej nieświadomości tego, co nas czeka. Po czasie uważamy jednak, że może to i dobrze, bo pewno inaczej byśmy nie zaczęli. Myślimy że się udało :) i mamy nadzieję że efekt końcowy zaskoczy Państwa tak mocno jak nas! Cdn.

Ciągle zbieramy na pracownię RTG https://zrzutka.pl/x5u6ex. Dziękujemy za Państwa dotychczasowe wsparcie!

Facebook

Ostatnio zmieniany środa, 11 marzec 2020 10:25