Pamiętacie Kłapouszka?
W maju tego roku ciężarna sarna została potrącona w Czechowicach-Dziedzicach. W wyniku kolizji matka poniosła śmierć na miejscu, a z jej rozerwanego brzucha wypadły dwa młode koźlęta. Policja była pierwsza na miejscu, więc zaopiekowała się młodymi. Niestety udało się uratować tylko jednego.
Koziołek ten już nie jest kłapouszkiem!!
Nadal przebywa w naszym ośrodku, powoli mężnieje i rośnie mu poroże . Zmienił już sierść na zimową i czeka na wiosnę z dwiema ślicznymi sarenkami.