Sferyczne kaczki cześć 2!
Wczorajszego poranka policja wzywa nas do podjęcia interwencji. Dziewięć maleńkich kaczuszek na oczach świadków skacze jedno po drugim z czwartego piętra sfery wprost na ulicę Cechową w Bielsku-Białej. Gapie szybko pozbierali maleństwa do kartonika, jednak zaniepokojona matka ciągle latała nad głowami. Niełatwe zadanie dostać się do zielonych apartamentów na dachu sfery a co dopiero złapać matkę, aby jak kilka tygodni wcześniej jej koleżankę z młodymi bezpiecznie zwodować gdzieś poza miastem. Próby łapania niestety się nie powiodły, a ostatnią szansą było zwabienie kaczki nad rzekę po drugiej stronie budynku.
Jakim cudem w zgiełku miasta usłyszała swoje maleństwa? Nie wiemy.
Jednak cała historia szczęśliwie się zakończyła, a cała rodzinka postanowiła zostać w mieście.
Historia niestety powtarza się co roku.