Uwaga drastyczne zdjęcia! Bardzo smutna historia. Czasem niestety tak trzeba.

Uwaga drastyczne zdjęcia! Bardzo smutna historia. Czasem niestety tak trzeba.

To kolejny „koszt” naszej służby zwierzętom „koszt emocjonalny”. Niby to rozumiesz, ale to strasznie przykre, gdy podejmujesz decyzję o eutanazji zwierząt, których nie da się wyleczyć, a ich dalsze życie byłoby ogromnym cierpieniem. Czy kochasz, tak zwierzę, że nie godzisz się na to, aby dalej cierpiało i zgadzasz się na jego eutanazję? Nie życzę tego nikomu. Musimy zaciskać zęby i podchodzić do pomocy zwierzętom REALNIE a uzasadniona, poparta diagnozą eutanazja to także część procesu pomocy zwierzęciu. Emocje nie są dobrym doradcą. Wyleczenie tego jelenia byłoby praktycznie niemożliwe. Wyniszczenie organizmu w wyniku długotrwałych procesów zakaźnych, które wynikały z otwartego złamania tylnej kończyny, były ogromne (to zwierzę to tylko skóra i kości). Zapewne w takim stanie nie przeżyłoby żadnej operacji, do tego stres i zwierzę z pewnością padłoby w ośrodku. To tym bardziej trudne zadanie, gdy mieszkańcy, u których zadomowił się jeleń, do końca nie tracili nadziei, że mu pomożemy. My mu pomogliśmy, jednak go nie uratowaliśmy. W przyrodzie poza ludzkim okiem jest tysiące śmierci zwierząt i tak było od zawsze. Jednak kiedy patrzymy na niewyobrażalne cierpienie zwierzęcia, ludzkie współczucie wygrywa. Paradoksalnie, aby pomóc, bywa, że trzeba zwierzę uśmiercić. Naprawdę jest mi bardzo przykro. Dziękujemy lek. wet. Justynie Frańczak z Vet-House za pomoc. Dziękujemy mieszkańcom za zgłoszenie i zrozumienie.

Ps. Proszę mieć także na uwadze, że w Polsce praktycznie nie ma ośrodków rehabilitacji dla tych wspaniałych zwierząt. My także nie posiadamy infrastruktury do dłuższej ich rehabilitacji. Możemy jedynie udzielić pierwszej pomocy i przetrzymać przez krótki okres.

Jeśli jakiś myśliwy chciałby się tu powymądrzać, to informuję, że Wasze towarzystwo odmówiło skrócenia cierpienia temu stworzeniu, a jeleń oddalał się czasem od zabudowań! Zdrowego zabić potraficie…

~ Sławomir Łyczko

Jeśli chcesz możesz wesprzeć nasze działania poprzez:

-zostań naszym wolontariuszem!

- zakup „coś” w naszym sklepiku na stronie www.mysikrolik.org w zakładce sklepik.

- wpłać na konto BOŚ Bank nr 86 1540 1261 2010 3452 2200 0001

-wpłać przez BLIK na 506918902

- przekaż 1,5% podatku nr KRS 0000622053

-lub prześlij nam trochę pozytywnej energii!

Bardzo dziękujemy.

Facebook

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 03 luty 2025 15:18