Strażacy

Jak pech to pech ale na strażaków zawsze można liczyć!

Pechowcem w tym wypadku okazał się kozioł sarny, który nie chciał skakać przez leśny rów. Zwierzak postanowił przejść spokojnie przez mostek z betonowych płyt. Nieszczęśliwie jednak jedną nogą trafił w wąską szczelinę pomiędzy nimi. Złamał nogę i nie mógł się samodzielnie uwolnić . Z pomocą na miejsce przybyli strażacy z Zamiejscowej Jednostki Państwowej Staży Pożarnej w Czechowicach-Dziedzicach. Specjalistycznym sprzętem przesunęli betonową płytę i uwolnili pechowca. Zobaczymy czy uda się go uratować.

Facebook

Ostatnio zmieniany czwartek, 17 styczeń 2019 07:19