MaRysia!
Nasz Ośrodek to nie tylko małe zwierzęta, ale także duże drapieżniki. W historii Mysikrólika jednym z nich była rysica Marysia. Osierocona trafiła do nas w październiku 2017 roku i przebywała tu kilka miesięcy. Znaleźliśmy ją wychudzoną błąkającą się po Węgierskiej Górce, a wyrosła na piękną, silną kotkę. Dzięki Marysi zaczęła się ścisła współpraca ze @Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" , które po wypuszczeniu https://www.youtube.com/watch?v=jSLy2JZZ87s monitorowało jej losy. W śledzeniu dalszych poczynań kotki pomogła obroża telemetryczna oraz zdjęcia z fotopułapek. Dzięki unikatowym cętkom na sierści w dalszym ciągu jest monitorowana. Z uzyskanych informacji potwierdzone zostało, że wspaniale odnalazła się na wolności. Cieszymy się, że egzamin zdaliśmy wzorowo, z opieki nad pierwszym drapieżnikiem w naszym ośrodku. Otworzyło nam to drogę do rehabilitacji tak specyficznej grupy zwierząt. Od tego czasu w Mysikróliku pojawiło się już pięć Rysi i kilka Wilków, a ich historie opowiemy Wam w późniejszych postach.
A tak możecie nam pomóc:
Na stronie w sklepiku można także kupić kubek z naszymi rysiami.
ul. Admiralska 10
43-300 Bielsko-Biała
NIP: 9372682526
Nr konta: 86 1540 1261 2010 3452 2200 0001