Rok znajomości, jednak trzeba się rozstać.
Chociaż sami zajmujemy stanowisko o niezabieraniu małych zdrowych sarenek ze środowiska naturalnego to, ten przypadek pokazuje, że czasem trzeba. Lekko przekrzywiona głowa, latające muchy i larwy much na ciele sarenki były sygnałem, że coś jest nie tak i mogły być dla niej śmiertelnie niebezpieczne. Mała szybko się pozbierała jednak lekko przekrzywiona głowa była jej znakiem rozpoznawczym. Wróciła na wolność po prawie roku rehabilitacji. Na szczęście zachowała na tyle cech dzikiego zwierzęcia, że mogła bezpiecznie wrócić na wolność.
Życzymy Jej szczęścia na nowej drodze życia.